person holding fork in grayscale photography

Pasażerka i pasażer

Wracamy do przedziału razem z pasażerką naprzeciw nas pod oknem. Pozostałą drogę wykorzystujemy na ułożenie sobie w głowie dalszej akcji wobec pasażerki naprzeciw nas pod oknem po przybyciu do stacji docelowej. Jeśli nie udało się nam sprawy wyjaśnić wcześniej, plan układamy w trzech wersjach: na wypadek a) gdyby pasażerka naprzeciw nas pod oknem była mieszkanką stacji docelowej, b) gdyby była na delegacji, podobnie jak my, a więc czasowo na stacji docelowej, c) gdyby na stacji docelowej przesiadała się, jadąc do innej stacji docelowej. Pomagamy pasażerce naprzeciw nas pod oknem zdjąć bagaż, nałożyć palto i nie odstępując jej ani na krok przechodzimy z nią do drzwi wyjściowych wagonu. Zamiar pasażerki naprzeciw nas pod oknem pożegnania się z nami kwitujemy szerokim, wieloznacznym uśmiechem. Jeśli mimo tego uśmiechu pasażerka naprzeciw nas pod oknem rzuca się na szyję i gorąco całuje oczekującego ją na stacji docelowej człowieka, mamy jeszcze dwa wyjścia: albo natychmiast zająć miejsce w gotowym właśnie do odjazdu pociągu (z wagonem restauracyjnym), zmierzającym do stacji, z której przed chwilą przyjechaliśmy, w celu znalezienia odpowiadającego nam obiektu kochania, albo odłożyć ów zamiar do dnia załatwienia przez nas spraw urzędowych, jakie nas do tej miejscowości sprowadziły.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *