Pisze się niejednokrotnie w publikacjach seksuologicznych, że mężczyzna silnie owłosiony na ciele, natomiast łysawy, dobrze zbudowany i umięśniony, ma temperament i jest chyba także wysokoandro- genny. Na pewno istnieją niskie, średnie i wysokie poziomy androge- nów typowe dla każdego mężczyzny, a przypuszczam tak, ponieważ codzienna obserwacja życia i pacjentów za tym przemawia. Od lat wiedzieli ginekolodzy o wzmożonej pobudliwości kobiet w wieku przedklimakterycznym, a dopiero badania czynności hormonalnej jajnika i nadnerczy wykazały, że w tym właśnie wieku poziom estrogenów jest u nich najwyższy. Sądzę więc, że również różnice w pobudliwości seksualnej mężczyzn można by wiązać z wydzielanym w ich organizmie wrodzonym poziomem androgenów. A. Kinsey określił zależność pobudliwości seksualnej mężczyzn w różnych okresach życia od poziomu androgenów w ich organizmie. Więc pierwszy krok na tej drodze już został zrobiony. Jakie należałoby wyciągnąć wnioski z rozważań dotyczących profilów estrogennych u kobiet? Trzeba bardzo dużo wiedzieć i bystrze obserwować się wzajemnie w okresie narodzin miłości, patrząc, jak układają się sprawy seksualne. Z tego też względu trochę trudno jest zaczynać rozważania po ślubie, gdy już klamka zapadła i wybór został dokonany. Brak wcześniejszej orientacji o własnych możliwościach w tej dziedzinie może doprowadzić do mnóstwa konfliktów w późniejszym pożyciu małżonków. Mąż uważa, że żona jest zimna, żona natomiast uważa, że jest całkowicie normalną kobietą, a mąż ma dziwne wymagania. I nierzadko jest kobietą najnormalniejszą w świecie, tylko potrzebuje partnera o mniejszym temperamencie. Na te sprawy trzeba zwracać uwagę, a niestety w momencie, kiedy podejmuje się decyzję na całe życie, najczęściej nie ma się zielonego pojęcia o tego rodzaju problemach, a potem płaci się całym życiem za niefortunny wybór.