Zaburzenia lepkości i gęstości śluzu w szyjce macicznej też mogą wpływać na utrudnienie przenikania plemników do wnętrza macicy, ale to już wyższa szkoła jazdy i kobieta sama niewiele może tu zdziałać. Natomiast inaczej wygląda problem nadżerek. Dość popularną chorobą części pochwowej macicy, czyli szyjki macicznej, jest nadżerka. Nadżerka najczęściej nie jest ranką, jak przypuszcza wiele kobiet, tylko fragmentem gruczołowej błony śluzowej bardzo delikatnej i wrażliwej na wszelkie urazy, która wypełza z kanału szyjki i okrywa okolicę ujścia do pochwy zamiast normalnego, grubego i odpornego nabłonka płaskiego. Każda infekcja bakteryjna, grzybicza czy rzęsistkowa, łatwo uszkadza ten nabłonek, powodując stan zapalny, czasem krwawienia. W zdrowej pochwie bywają okresy, że nadżerka przez wiele lat może być podleczona czy zaleczona i nie sprawiać żadnych kłopotów, gdy przestrzegamy żelaznej reguły, zalecającej kontrolę rozmazu cytologicznego raz do roku w poradni onkologicznej lub u ginekologa. Częste uszkadzanie okolicy ujścia szyjki może stać się przyczyną zmian nowotworowych. Regularna kontrola cytologiczna zabezpiecza całkowicie od takiej ewentualności.