Black and White Roller Coaster

Niewolnica domowa

Walka o prawa kobiet zaczęła się bardzo interesująco i stanowiła postęp po epoce „niewolnicy domowej”. Służyła szczęściu kobiety i rodziny. Dalej nabierając z czasem rozpędu zaczyna służyć samej sobie i kończy się zboczeniem lesbijskim, aż wreszcie: czarownice!!! Warto tu zacytować, jak widzi polska autorka, pani Julia Hartwig, śmietankę działaczek feministycznych okiem niezaangażowanego obserwatora — nieco z zewnątrz. ,,(…) osoba poczuwająca się wobec mnie do obowiązków gospodyni w swoim kraju, która do dziś przysyła nam corocznie sprawozdania z życia domowego jej i Johna odbite na powielaczu i rozsyłane hurtowo wszystkim znajomym, nie pozwoliła mi zignorować lunchu dla pań (Ladies Luncheon), który miał się odbyć w auli uniwersyteckiej. Nigdy nie widziałam tylu kobiet i wyłącznie kobiet, zgromadzonych przy kilkudziesięciu restauracyjnych stolikach. Gdzie spojrzeć — panie różnego wieku, wzrostu i urody. Soprany, mezzosoprany, alty — wyłącznie głosy kobiece. Kiedy wynajęci z miejscowej restauracji kelnerzy — jedyni mężczyźni na sali, i nareszcie w pozycji służebnej — roznieśli już danie, średniej zresztą jakości, i rozlano do filiżanek kawę, na scenie rozpoczęły się występy taneczne i wokalne. Następnie z podium ustawionego pod sceną wygłosiła przemówienie przewodnicząca organizacji kobiet.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *