Kiedy tylko zobaczy, że obok niej na leżaku kładzie się mężczyzna, winna ostentacyjnie, tak, aby mężczyzna to zauważył, zacząć się okrywać. Okrywanie się nie powinno mieć jednak charakteru zbyt gwałtownego, nie może być czynione w popłochu, ale musi być wykonywane z premedytacją, maestrią, powoli, niczym odwrotność striptease’u. Jeśli tylko kobieta dysponuje dostateczną ilością okryć, tak aby czynność okrywania, odpowiednio długo trwając, dotrzeć mogła do świadomości mężczyzny, ma ogromną szansę zostać przez niego zagadnięta. Zdarzyć się może również, że szef, który omyłkowo regularnie otwiera wszystkie listy prywatne do swoich podwładnych płci żeńskiej, zakochawszy się w bon tonie, zacznie do tych listów załączać w zależności od ich treści: projekt wspólnych wakacji na Mazurach, przepis na wywabianie plam po malinach, dziesięć dolarowych bonów do sklepu PKO, luksusową farbę do włosów, a nawet jako projekt odpowiedzi na jeden z listów sposób najlepszego zaszkodzenia jemu, tzn. szefowi, w centrali. Gdy kierujemy się bowiem zasadami bon tonu, wszystko może się zdarzyć…