Niepłodność w życiu kobiety jest równie dotkliwym i bolesnym problemem, jak impotencja u mężczyzny. Niejednokrotnie w literaturze spotykamy sytuacje, gdy jedna kobieta chcąc upokorzyć drugą mówi: ty nawet nie potrafisz dać dziecka swojemu mężczyźnie!
Wiele czasu i serca poświęciłam przez wszystkie prawie lata pracy lekarskiej leczeniu niepłodnych kobiet. Zrobiłam też pracę doktorską, której tematem były zaburzenia hormonalne u niepłodnych, tak więc przez wiele lat spotykałam się na co dzień z dramatami małżeństw niepłodnych. Niepłodność to nie choroba jak wiele innych. To nieoczekiwana, często niezawiniona klęska, która niszczy nie tyle zdrowie fizyczne dwojga bliskich sobie ludzi, ile koroduje i rozkrusza powoli ich wzajemne uczucie. On winien?… Czy ona winna?
Rodzą się konflikty i pretensje, często wspierane przez członków rodziny złośliwymi docinkami czy prześmieszkami. Pretensje całkiem bezpodstawne, bo cóż tu on czy ona zawinili (oczywiście pomijając niepłodność po przerwaniu ciąży), że są bezpłodni.
Z upływem czasu niemożność poczęcia nowego życia niszczy radość, jaką dają kontakty erotyczne. Stwarza poczucie bezsensu tych poczynań i przeradza się stopniowo w niechęć do współżycia, a nawet w niektórych wypadkach powoduje stopniowy zanik satysfakcji z przeżyć seksualnych.