Doszedłszy do wniosku, że nie, zgodnie z instrukcją gazety znajdującą się w kolejnym akapicie na wypadek jeśli nie jest to postanowienie zbyt pochopne przemyśliwujemy nad ewentualnymi konsekwencjami tej znajomości, gdyby doszła ona w ogóle do skutku. Głębsza analiza rodzi już pewne wątpliwości. Faktem jest, że przewidzieć wszystkich konsekwencji nie sposób, zwłaszcza w sytuacji, jeśli się jeszcze tego kogoś wcale nie zna. Wątpliwości nasze znakomicie podtrzymuje, a nawet rozszerza następny akapit odpowiedzi gazety, w którym czarno na białym jest wydrukowane, że brak zdrowego rozsądku w tych sprawach może prowadzić do rzeczy złych. Umacniamy się więc dzięki temu w naszych wątpliwościach i studiujemy dalej odpowiedź pisma. Kilka zaczerpniętych z życia przykładów ilustruje tutaj, do jakich to mianowicie złych rzeczy zaprowadził ludzi brak jakichkolwiek zastrzeżeń w tych sprawach. Przykłady te wstrząsają nami do tego stopnia, że zaczynamy odczuwać, teraz już poważne, wątpliwości, jak to się mogło stać, że mieliśmy w ogóle wątpliwości. W ten sposób umocnieni ostatecznie w swoim stanowisku czytamy już jednym tchem całą odpowiedź do końca, bez najmniejszego nawet sprzeciwu zwłaszcza że nie czytamy jej sami, tylko razem z dziewczyną, którą poznaliśmy w trakcie oczekiwania na poradę gazety, dziewczyną, która nawet nie tylko na pierwszy rzut oka bardzo nam odpowiada.