Kochanie artysty kobieta wykonywać może w czterech pozach:
- jako Jego Muza;
- jako Jego Agentka;
- jako Jego Sekretarka;
jako Jego Dzieci Matka, czyli Jego Gospodyni. ©Jako Jego Muza. Kobieta do chwili wyboru następnej Muzy przez artystę nie ma prawa się zestarzeć. Muza interesuje się wyłącznie procesem twórczym. Jeśli artysta jest poetą, Muza uczy się Jego strof na pamięć i powtarza je w całości albo we fragmentach przy każdej nadarzającej się okazji, zachwycając się zawsze z jednakowym entuzjazmem każdym słowem. Jeśli artysta jest malarzem, Muza pozuje Mu, przeważnie nago. Jeśli artysta jest organistą, Muza przedmuchuje Mu piszczałki. Do powinności Muzy należy ponadto natychanie artysty. W zależności od tego, co najsilniej oddziałuje na Jego wyobraźnię, natychając
artystę Muza winna na każde zawołanie i bez zawołania śmiać się do rozpuku lub odwrotnie zalewać się autentycznymi łzami, demonstrować artyście bez względu na ciepłotę powietrza te szczegóły anatomiczne, które najbardziej sobie upodobał, powtarzać ulubione przez artystę słowa, grymasy itd. Muza nie przyrządza posiłków, nie reperuje skarpet ani też nie pierze, nie ma unormowanych’ godzin pracy, nie ma znajomych i przyjaciół poza Nim. Muza jest płatna z dołu w pieniądzach i naturze według potrzeb.